Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

Rozważania o kuchni

Jadąc do pracy mam zawsze trochę czasu na myślenie i na rozważania. Na różne tematy. Czasem miłe czasem mniej. Ostatnio tak sobie myślałam, co by było gdyby w dyskusję na temat kuchni wdali się Francuz z Włochem. Według mnie skończyłoby sie gębę obitą i okiem podbitym. My, Polacy, Jesteśmy znani z narzekania. Że źle sie powodzi, ze Polska to źle, że to, że tamto, że siamto. Wielu z nas żyje w przekonaniu (nie wiem czy wlaściwym czy niewlaściwym) że polskie nie równa się najlepsze, co z jednej strony jest dobre, bo świadczy o braku zarozumiałości, ale z drugiej strony chyba nie za dobre, bo polskie wcale nie jest takie złe. W każdym razie wróćmy do naszego Włocha i Franzuca. Włosi też lubią narzekać, ale, w przeciwieństwie do nas, są w stu procentach przekonani, ze WŁOSKIE = NAJLEPSZE.  Włoskie samochody, włoskie ubrania, włoskie zabytki, no i oczywiście włoskie jedzenie. Mimo, że gospodarka kuleje, co drugi nie ma pracy, a co trzeci jest tak głupi że aż ręce opadają, uważają...